Wakacje nieuchronnie mają się ku finałowi, ale lato jeszcze trwa. W weekend, w iście wakacyjnym stylu zaliczyła półmaraton Iwona Centkowska. Jak sama pisze – „Lato, morze, plaża, piasek, wymarzone elementy w czasie wakacji. A gdy się do tego dołączy bieganie to mamy w moim przypadku VIII BIEGOWY PÓłMARATON BRZEGIEM MORZA w Jastarni. W tym jedynym i bardzo wymagającym biegu w Polsce stanęłam na starcie. Parafrazując tekst z utworu ZAKOPOWER, pobiegłam boso. Czy to była decyzja dobra? To wiedzą tylko moje stopy i Chuck Norris. Pogoda w sam raz by na trasie gdzie jeden krok, to trzy kroki w naszej płaskopolsce, nie rozpieszczała. Deszcz straszył ciemnymi chmurami a morska woda nie schładzała atmosfery, motywacji i frajdy. Mimo zmęczenia i po emocjach, które na mecie nie były takie kolorowe, zasiało się ziarno pomysłu powrotu na IX edycję biegania brzegiem morza w 2024 roku. „
- Iwona Centkowska – czas 02:33:10, miejsce OPEN 57, wśród pań miejsce 19